W poprzednim poście o alergenach załączyłam schemat obrazujący czynniki alergenne. Zwróciliście uwagę, że zostały tam oddzielnie wymienione orzechy i orzeszki ziemne? Zastanawialiście się, dlaczego zostały wyodrębnione orzeszki arachidowe? To nie był przypadek. Otóż orzeszki arachidowe nie należą do orzechów! Należą one do rodziny bobowatych, co upraszczając znaczy, że są one roślinami strączkowymi! Pamiętajcie o tym i nie popełnijcie nigdy faux pass.
/ wiedza zdobyta na kierunku: dietetyka
photos: google.pl
Wiemy, wiemy ;) Chociaż fakt, może nie wszyscy. Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńA to Ci dopiero orzeszki :)
OdpowiedzUsuńIch klasyfikacja robi psikusa ;)
Pozdrawiam serdecznie! :)
Ja się o tym dowiedziałam z 3 lata wcześniej u alergologa - takim cudem zalapujac uczulenie na orzeszki ziemne i łubin - który jest bardzo mocnym alergenem a jedna bezglutenowa marka dodaje tego syfu do swoich produktów jakby inne rośliny nie istniały - skończyłam z uczuleniem na rośliny strączkowe i orzechy... największa wada to spędzanie wieków na czytaniu sladowych ilości bo wszędzie jest ta soja, orzechy czy lubin.
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńW tym cudownym dniu chciałabym Ci złożyć serdecznie życzenia z okazji Wielkanocy! Niech radość zawita w twoim sercu :)
uwielbiam orzechy ;)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku ;) Buziaki ;*
powiem szczerze że nie miałam o tym pojęcia :P
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie miałam o tym zielonego pojęcia, może dlatego, że raczej nie jadam orzechów czy orzeszków ziemnych :)
OdpowiedzUsuńhttp://the-fight-for-a-dream.blogspot.com/2017/03/tommy-x-gigi-ss2017.html
Ta wiadomość zniszczyła moje życie.
OdpowiedzUsuńNo dobra. Może nie, ale za pierwszym razem, kiedy to usłyszałam, zabrzmiało strasznie.
http://screatlieve.blogspot.com/
http://www.youtube.com/watch?v=fq-Q8bYT6UA
Nie miałam pojęcia :o
OdpowiedzUsuńO proszę, a to ciekawe :) Nie wiedziałam o tym.
OdpowiedzUsuńTeż już nie raz to tłumaczyłyśmy niektórym osobom ;P Dla dużej grupy ludzi jest szok ;D
OdpowiedzUsuńZapamiętam na pewno :)
OdpowiedzUsuńO kurcze! :O czlowiek cale zycie zyl w niewiedzy! Dobrze, ze tu zajrzalam :)
OdpowiedzUsuńWiem o tym już od dawna, ale i tak postrzegam je bardziej jako orzechy niż strączki :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, kolejna fajna ciekawostka :)
OdpowiedzUsuńWarto wiedzieć !
OdpowiedzUsuńDla mnie orzechy zawsze były orzechami a tu takie coś;p
Ja też mam sporo zaległości w serialach, ale jakoś nie mogę się przemóc akurat teraz...i oglądam głównie długometrażowe filmy :P
No tak a ja akurat na orzechy ziemne jestem uczulona:(
OdpowiedzUsuńA to dla mnie nowość :D
OdpowiedzUsuńNo cóż - wychodzę z bloga mądrzejsza i bogatsza w nowe fakty :)
Ile razy o tym bym nie usłyszała to i tak zapominam, co skutkuje tym, że za każdym razem ten fakt mnie zaskacza! :D
OdpowiedzUsuńMoże gdybym kiedyś był uczulony na jakiekolwiek orzechy, bym o tym wiedział, a tak to bardzo interesująca ciekawostka!
OdpowiedzUsuńAle fajna ciekawostka ! :) Nie wiedziałam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię orzeszki ziemne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patryk