google.pl
Skyr jest tradycyjnym islandzkim wyrobem, podobnym do jogurtu. Dawniej produkowało się go z surowego mleka, obecnie wykorzystuje się mleko odtłuszczone. Skyr zawiera 12% białka, 3% węglowodanów i 0,5% tłuszczu. Tak jak produkty mleczne skyr zapobiega osteoporozie (zawiera wapń, fosfor), chorobom serca (zawiera wapń, potas, magnez), a także pomaga w kontroli poziomu glukozy we krwi (jest ubogi w węglowodany, a bogaty w białka- białka opóźniają absorpcję węglowodanów).
/https://authoritynutrition.com/skyr/
Ooo dziś się wybieram więc pewnie kupię :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :*
http://www.stylishmegg.pl/2017/08/tiulowa-sukienka.html?m=1
Takie cuda w Biedrze? No proszę...
OdpowiedzUsuńOstatnio zainteresowałam się tym jogurtem, ale jeszcze go nie kupiłam. Pora odwiedzić Biedronkę ;)
OdpowiedzUsuńMusze go wypróbować!:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam takiego, ale skusze się :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ten jogurt w biedronkowej gazetce. :) Poczytam co ma w składzie i może się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wygląda kusząco ;) Aż zgłodniałam :D
OdpowiedzUsuńAle super :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, ale nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znam tego jogurtu.
OdpowiedzUsuńWydaje się całkiem fajny.
Mogłabym przetestować chętnie. Warto spróbować.
Pozdrawiam :)
Wygląda bardzo apetycznie, uwielbiam jogurty :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
Szukałam tego jogurtu w biedronce, ale nie potrafiłam go znaleźć. :)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Ummm, wygląda smacznie! :)
OdpowiedzUsuńMERI WILD BLOG
Ooo a wczoraj byłam w biedrze i nie widziałam ;p muszę zwrócić na niego uwagę, chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCudne wygladają! Moze jak kiedys gdzies dostane to uda mi sie wypróbować :D
OdpowiedzUsuńZapraszam https://ispossiblee.blogspot.com
Nigdy nie próbowałam, chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńBiegnę do biedronki ;)
OdpowiedzUsuńByłam wczoraj na zakupach i nie widziałam jeszcze może nie wszystkie biedronki mają :)
OdpowiedzUsuńJa ich nie znam ;p
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jego smaku :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Nie jadłam go jeszcze :)
OdpowiedzUsuńMniam :D
OdpowiedzUsuńOd jogurtów smakowych odeszłam jakiś czas temu ze względu na dodatki, które się w nim znajdowały. A jak jest z tym jogurtem?
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy nie widziałam w tej, mojej Biedronce wersji smakowych, więc nie wiem, jak prezentuje się skład. Kupiłam wersję 'naturalną' i dorzuciłam tam borówki amerykańskie :)
UsuńBardzo fajnie, że można kupić ten produkt w Biedronce. Muszę poszukać tego produktu i spróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Patryk
Ta Biedronka nie przestaje zaskakiwac! :O :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te jogurty ;)
OdpowiedzUsuńaha.... a my myślałyśmy, że jogurt to po prostu jogurt :P
OdpowiedzUsuńIntrygujący :)
OdpowiedzUsuńA tego to nigdy nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam, ale widziałam je w Biedronce ;)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę cudownego weekendu :)
ANRU,
Chętnie przetestuję :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
ciekawe, chociaż chętnie przeczytałabym skład :)
OdpowiedzUsuńProszę oto skład: mleko pasteryzowane, żywe kultury bakterii jogurtowych (Streptococcus thermophilus, Lactobacillus bulgaricus). :)
Usuń