Dokładnie wczoraj byłam na szkoleniu z Podstaw dietetyki sportowej. Prowadzący przedstawił nam dokładnie temat niedokrwistości, dlatego postanowiłam podzielić się z Wami ciekawostkami praktycznymi dotyczącymi żywienia podczas anemii (i nie tylko).
Jak wiecie (albo nie) żelazo dzielimy na hemowe i niehemowe. Żelazo hemowe pochodzi z produktów zwierzęcych, a niehemowe z produktów roślinnych.
1/ Produkty wzbogacone w witaminę C zwiększają wchłanialność żelaza niehemowego.
3/ Spożywanie jednocześnie produktów zawierających żelazo hemowe z produktami z żelazem niehemowym zwiększa przyswajalność żelaza niehemowego.
4/ Stres uwalnia żelazo, dlatego powinno się unikać czynników stresotwórczych (nie oszukujmy, nie ma na świecie człowieka, który nie jest zestresowany przynajmniej przez 20 minut wciągu dnia)
|
2/ Wapno utrudnia absorpcję żelaza niehemowego (dlatego gdy robimy koktajle warzywne warto do jarmużu, szpinaku (bogate w Fe ) dodać natkę pietruszki, paprykę (bogate w witaminę C), ale nie należy do tego wszystkiego dodawać produktów mlecznych, np.: mleka czy jogurtu naturalnego).
5/ Przyswajalność żelaza zwiększają takie przyprawy jak: kurkuma i curry.
|
Lubię takie ciekawostki na temat zdrowego odżywiania :) co prawda na co dzień ciężko stosować się co do niektórych zasad, ale zawsze warto wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńJa nie wiedziałam na co dzielimy żelazo :) Nie zwracam uwagi na ważne rzeczy w jedzeniu czy zdrowe czy nie jem po prostu to co lubię ale z umiarem :)
OdpowiedzUsuńTruskaweczka
o, curry uwielbiam ^^/Karolina
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mogę jeść curry! ;c
OdpowiedzUsuńhttp://lone-gunmens.blogspot.com
Bardzo fajny wpis. Pomocny.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że będzie takich więcej.
http://thesnowtime.blogspot.com/
Bez przesady. Komu stres aż tyle czasu towarzyszy?
OdpowiedzUsuńO nr. 2 nie wiedziałam.
Moja woda w kranie ma aż za dużo żelaza i kazała wręcz go ograniczyć w produktach ;p Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
OdpowiedzUsuńJak na razie anemii nie mam :) Ale cieszę się, że mogę dużo ciekawych nowinek u Ciebie poczytać, nigdy nie wiadomo co się przyda!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Bardzo ciekawy post. Dużo interesujących faktów. :)
OdpowiedzUsuńhttp://juliettapastoors.blogspot.com
Bardzo ciekawych rzeczy się dowiedziałam ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
http://missdarkness3.blogspot.com
Przydatne ciekawostki, nie miałam pojęcia o takim podziale :)
OdpowiedzUsuńNie za bardzo się na tym znam więc też nie do końca zrozumiałam posta jednak myślę, że może się komuś przydać lub odpowiedzieć na czyjeś pytania.
OdpowiedzUsuńKONKURS
Littleredcherrysmile click
Bardzo fajny wpis ;)
OdpowiedzUsuńprzez tego posta przypomnialam sobie, ze musze sie w koncu zaopatrzyc w zelazo! dzieki! :)
OdpowiedzUsuńLubię tego typu wpisy u ciebie :) niektóre rzeczy oczywiście wiem ale czasami trafiam na coś nowego :) lub np jest tak... a no tak faktycznie (bo gdzieś mi to tam umknęło )
OdpowiedzUsuńWarto wiedzieć, nawet jeśli nie ma się anemii, tak jak mówisz w dzisiejszych czasach stres dotyka wszystkich i niestety odbija się to na zdrowiu.
OdpowiedzUsuńFajny temat bardzo :)
curry i kurkuma - przyprawy, ktore nie dosc, ze nadaja potrawie niesamowitego slodko-kwasnego (nawet nie po0trafie tego okreslic) smaku, to jeszcze wchłanianie zelaza mozemy zawdzieczyc im.
OdpowiedzUsuńbardzo przydatny post. pozdrawiam i obserwuje.
http://ciotkastiv.blogspot.com/