piątek, 14 października 2016

CZY WARTO SPOŻYWAĆ PESTKI MORELI?

Gdy moja mami wylądowała ostatnio w szpitalu onkologicznym, zaczęłam (ponownie) przekopywać internet w poszukiwaniu zdrowych produktów, które pomogą nie tylko utrzymać siłę życia, ale i podejmą walkę z komórkami nowotworowymi./ Mami na szczęście wyszła z budynku z dobrymi wynikami, ale lepiej dmuchać na zimne.
Pestki moreli (jak i każdego owocu) są źródłem wielu minerałów, przede wszystkim magnezu, żelaza, fosforu i potasu. Nie to jest jednak dla mnie w obecnej sytuacji istotne (nie bez powodu moja mama wylądowała na onkologii). Najważniejsza jest witamina B17, zwana amigdaliną, bo to właśnie dzięki jej dużej zawartości gorzkie jądra mogą zapobiegać nowotworom, a przede wszystkim zabić istniejące już komórki rakowe. Amigdalina w organizmie rozkłada się do m.in. kwasu pruskiego, który niszczy komórki nowotworów złośliwych./Podobno nie ma na to badań, ale nie wiadomo, czy koncern farmaceutyczny nie wstrzymuje wyjścia tej informacji na świat. Osobiście jestem zwolenniczką tego produktu stosowanego w medycynie niekonwencjonalnej./ Oczywiście spożycie pestek nie jest polecane wszystkim i dlatego przed ich zakupem należy się zapoznać głębiej z tematem. Dzienne spożycie gorzkich jąder powinno wynosić dwie pestki.

Swoje pestki zamówiłam w sklepie BioIndygo.PL i spożywam je codziennie, nie przekraczając zalecanej dawki. UWAGA: dostałam zniżkę dla swoich czytelników na zakupy w sklepie BioIndygo. Po wpisaniu kodu: foxydiet5 macie -5% na cały asortyment! Kod nie ma terminu ważności. 
Pestki moreli znajdziecie dokładnie tutaj w bardzo przystępnej cenie (a z dodatkowym rabatem to bajka!)
/ poradnikzdrowie.pl   bioindygo.pl
photos: google   moja twórczość

24 komentarze:

  1. Nie przepadam za wszystkimi pestkami i chyba nie umiałabym jeść ich tak sama z siebie.

    http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za świetną wiadomość! Na pewno zamówię po powrocie do Polski! ( dodatkowy plus, że kod rabatowy nie ma terminu ważności)

    życzę dużo zdrowia Twojej mamie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pestki moreli są jednym z najbardziej interesujących mnie produktów. Chociaż dalej waham się nad ich zakupem. Cieszę się, że wyniki wyszły dobre. Życzę zdrowia zarówno dla mamy jak i dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pestki moreli nie jadłam jeszcze nigdy :D Ale dyni jem bardzo często ;p
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam właściwości pestek, ale po spróbowaniu jednej gorzkiej nie byłam w stanie zjeść więcej. Dużo bardziej smakowały mi te słodkie, ale one niestety nie działają na organizm tak dobroczynnie, jak te gorzkie, a szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej juz sie bałam o Twoja mamę!!! Jak dobrze, ze wyniki byly pozytywne! Pewnie skakałaś pod niebo z radości. Szczerze to nigdy nie jadłam pestki moreli, same morele uwielbiam ale pestki? nie wiedzialam ze sie je je. haha fajnie brzmi:D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie;)
    (recenzentka-ksiazek.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie spożywam. Muszę koniecznie zacząć. Słyszałam, że są zdrowe i bardzo dobre, ale to prawdziwe bogactwo :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się, ze z Twoją mamą jest dobrze i oby nadal było - tego Wam życzę. A o pestkach słyszałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja w sumie chyba jadłam wszystkie pestki :) lubię jako przekąskę stosować, kiedyś kupiłam owoc cherymoya i chciałam spróbować pestki.. ale jakoś nie zjadłam po czym czytam po necie że dobrze bo są trujące heh.

    OdpowiedzUsuń
  10. Szczerze mówiąc nigdy nie słyszałam o pestkach z moreli! Jestem pewna, że bym je polubiła ^_^
    Dużo zdrowia dla mamy :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie jadłam ciekawe jak smakują

    OdpowiedzUsuń
  12. Powiem szczerze, że nie słyszałam wcześniej o tych pestkach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Troszkę nie przepadam za goryczką jaką pozostawiają ale dla zdrowia czasami zjem;p

    OdpowiedzUsuń
  14. o nigdy ich nie jadłam choć może powinnam.
    życzę zdrowia dla mamy :)


    little-jay999.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie jadłam, ale jakoś nie przepadam za takim czymś. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocham jesc takie nowe 'wynalazki'. Zdrowe i smaczne- tak mi sie kojarza wszelkie pestki czy owoce i inne, np. Suszone produkty. Mysle, ze o tym poczytam i mozliwe ze wyprobuje! Buziaki :)

    http://caiawichowska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Pestki? Chyba bym się nie przełamała :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Amigdalina nie jest witaminą, gdyż z chemicznego punktu widzenia, amigdalina jest związkiem chemicznym organicznym należącym do grupy glikozydów (C20H27NO11) i błędnie nazywany jest ten związek chemiczny witaminą B17. Co więcej, żadne badania naukowe (wiarygodne badania naukowe) nie potwierdziły, aby spożywanie pestek moreli miały działanie przeciwnowotworowe (w testach in vitro). Źródło: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22071824. Po za tym spożycie dużej ilości pestek moreli może być bardzo niebezpieczna dla człowieka.

    Pozdrawiam,
    Patryk

    OdpowiedzUsuń