sobota, 11 lutego 2017

TRAN A OLEJ Z REKINA

O matko! Dzisiaj wybija 100. post na foxydiet! :)


Tran jest koncentratem oleju pochodzącego z wątroby dorsza atlantyckiego (lub innych ryb z rodziny dorszowatych) i jest bogaty w kwasy omega-3. Natomiast olej z wątroby rekina (który nie powinien być nazywany tranem) zawiera niewielki ilości kwasów omega-3, ale za to posiada inne czynne związki, tj.: alkiloglicerole, skwalen, skwalaminę, które rekompensują braki omega-3. Jeżeli chodzi o wybór pomiędzy tranem a olejem z wątroby rekina, to myślę, że to kwestia indywidualna. Należy jednak pamiętać, że kwasy omega-3 z racji swoich funkcji, nie powinny być stosowane u ludzi ze skazami krwotocznymi, u chorych stosujących leki przeciwzakrzepowe, a także u osób oczekujący na operację, ponieważ kwasy te wydłużają czas krzepnięcia.



/ wiedza zdobyta na kierunku: dietetyka   doz.pl
photos: google

19 komentarzy:

  1. Wiele osób nagminnie nazywa olej z wątroby rekina tranem. Zawsze staram się wszystkim tłumaczyć tę różnicę. Sama stosuję olej z wątroby rekina na odporność i pobudzenie układu krwiotwórczego ponieważ zwykły tran niestety marnie na mnie wpływa :(gratulacje z okazji 100postu! Oby tak dalej! Świetna robota :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję setnego posta! :) Przydatne informacje o tranie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak :) O jego zbawiennych właściwościach wiem od dziecka, kiedy to nie chciałam go przyjmować i dopiero mama mnie musiała uświadomić jak zdrowy jest, dlaczego warto się do niego przekonać :) Także doceniam go do dziś.
    Pozdrowionka cieplutkie! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja raz kupuje to raz to ;)
    Bardzo dobrze napisany post. Pozdrawiam :)
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
  5. To lubię- krótko, zwięźle i na temat :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja po tygodniu spożywania dostałam alergii. Jak zwykle po każdych witaminach w jakiejkolwiek postaci ...

    OdpowiedzUsuń
  7. Dokładnie, bardzo przydatny post. Warto wiedzieć, który tran jest naprawdę tranem. Gratuluję i powodzenia w dalszym blogowaniu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie jestem fanką tego tupu produktów.
    A 100. postu gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja kupuję różne zarówno z dorsza jak i rekina, ale tylko zimą i jakoś większego znaczenia to dla mnie nie ma ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Obecnie suplementuję swoim dzieciom tran :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja nigdy nie stosowałam tranu, czy takiego oleju. Jakoś tak mnie odrzuca na samą myśl.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś brałyśmy ale po jakimś czasie z niego zrezygnowałyśmy. Musimy do niego wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam tran w tabletkach, ale jeszcze ani razu po niego nie sięgnęłam. Życzę kolejnych stu tak ciekawych postów! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mój tata zawsze widząc reklamy tranu z rekina się śmieje, że chyba już wszystkie rekiny na ten tran wybili :D

    OdpowiedzUsuń
  15. jak byłem mniejszy to pamietam, że piłem

    OdpowiedzUsuń
  16. O ja, nawet nie wiedziałam, że między tymi dwoma substancjami jest różnica. :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Brałam kiedyś tran islandzki (właśnie pozyskiwany z dorsza). Nie sądziłam, że jego właściwości różnią się od oleju z wątroby rekina :)

    OdpowiedzUsuń
  18. jeśli o mnie chodzi to preferuję tran - zdecydowanie. pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń