poniedziałek, 8 sierpnia 2016

PROSTO Z OGRODU/ POCHRZYN WŁOCHATY

Moim zdaniem z natury i z jej darów powinniśmy korzystać jak najwięcej i jak najczęściej. Wszystko da się wyregulować dietą (może z wyjątkiem ogromnych niedoborów witamin, które niestety należy uzupełniać suplementami). Dzisiaj z radością przedstawiam Wam cudowną roślinę jaką jest pochrzyn włochaty.



Roślina ta stosowana jest w medycynie chińskiej (a od ludzi Wschodu możemy się wiele nauczyć na temat zdrowego odżywiania jak i naturalnych kosmetyków) jako środek na bóle kręgosłupa, bóle mięśni, drętwienie lub sztywność nóg i stóp, a także na czyraki, egzemy i wysypki. Ponadto roślina ta sprawdza się w łagodzeniu dolegliwości żołądkowych, w łagodzeniu bolesnych menstruacji, przy nadmiernej potliwości, a także przyjmowanie rośliny przed owulacją może zapobiegać jajeczkowaniu, więc pochrzyn włochaty jest naturalną antykoncepcją. Co więcej podczas ciąży niweluje mdłości, zmniejsza ryzyko poronień oraz ułatwia poród. U sportowców sprawdzi się jako środek, który podnosi energię.


A jeśli chcielibyście dołączyć do fanpage'a FOXYDIET to serdecznie zapraszam. Jest tam nas już sporo. Sporo również motywacji i różnych postów tematycznych (będzie ich więcej!).


/ magicznyogrod.pl   biomedical.pl   

36 komentarzy:

  1. Ciekawy produkt. Jeszcze o nim nie słyszałam. :)

    http://justdaaria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze...Swietna sprawa,moze pomogloby mi to troche przy moich bolach kregoslupa ? Ale co do antykoncepcji troche balabym sie uzywac takiej metody :)
    Pozdrawiam , kikawwe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się że powinniśmy korzystać z darów natury :)

    http://roksanafashionist.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Będę o nim pamiętać, jak będę w ciąży :)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam twój sposób pisania:) urzekł mnie od początku dlatego już od dawna obserwuje twoją prace na blogu! 🙂
    zapraszam do siebie na notkę z najważniejszego dla mnie dnia, jeśli się spodoba zostań na dłużej:)
    blog!

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze-pierwsze słyszę, będe na to polować :D
    nxbrooo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie widziałam go jeszcze nigdzie. Ale Zagłębie temat bo ja lubię takie dary natury np stokrotki należą do jadalnych kwiatów :) czasami zdobie nimi talerz ale wcześniej czyszcze i smażę :P mi to smakuje :D

    OdpowiedzUsuń
  8. O tej roślince pierwszy raz słyszę, przydatna wiedza <3 Ja też staram się jak najczęściej korzystać z darów natury <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeżeli to cudo podnosi energię, to muszę go gdzieś upolować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam o nim, ale bardzo ciekawa roślina. :)

    Pozdrawiam ♥
    http://princessdooomiii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwsze słyszę o tej roślinie,ale ciekawe jest to co napisałaś.
    Zapraszam do mnie sachmey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwszy raz słyszę, ale bardzo ciekawy :D

    martynakrysinska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mam często bolesne miesiączki, więc muszę sięgnąć po pochrzyn włochaty!
    Zapraszam do mnie - KLIK :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pierwszy raz słyszę o tej roślinie.
    Polubiłam Twój fanpage! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja również nie słyszałam o tej roślinie, ale medycyna chińska jest na dość wysokim poziomie :)
    cosska-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Ooo, musze sie chyba z nim zaprzyjaźnić :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ha! I tu załącza się typowy Bio- Chem... się słyszało i się czytało, ale miło sobie przypomnieć podczas wakacji coś o roślinkach... :)

    http://perpetuazukowska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. w życiu o tej roślince nie słyszałam

    OdpowiedzUsuń
  19. Pierwsze widzę, ale chętnie poczytam o nim więcej! ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy o niej nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ciekawu post ! Pierwszy raz słyszę o tej roślinie :P

    OdpowiedzUsuń
  22. Interesujący post :) nie znałam tego wcześniej :)

    grlfashion.blogspot.com
    Zapraszam;* Odwdzięczam się za każdą obserwacje :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie słyszałam o tej roślinie, ale ciekawe jest to co piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  24. o jeju świetny post i nie słyszałam wcześniej o tej roślinie ale bardzo zachęciłaś mnie to spróbowania . udanych wakacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciekawy produkt :) nigdy wczesniej o nim nie slyszalam :)
    zuzik-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie słyszałam nigdy o tej roślince :) Zapamiętam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie słyszałam o tym wcześniej :) czas wypróbować *.*

    http://gellabloog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Nigdy wcześniej o niej nie słyszałam, ciekawy post :)
    Obserwujemy?
    http://carolineworld123.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Lubię czytać takie ciekawostki :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie słyszałam nigdy o nim, ale zaciekawiłaś mnie! Uwielbiam naturalne wspomagacze. Muszę sobie go sprawić :)

    Mam nadzieję, że wpadniesz również do mnie: SPIKED-SOUL.BLOGSPOT.COM i może zaobserwujesz :)
    Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru!

    Elwira

    OdpowiedzUsuń
  31. Słyszałam o tym, chyba warto przyjrzeć się bliżej tej roślinie.

    OdpowiedzUsuń