Żylaki. Problem ludzi obierających niewłaściwy tryb życia: długotrwałe stanie czy siedzenie, chodzenie na obcasach, brak aktywności fizycznej, obcisłe ubrania. Jak zatem uchronić się przed rozszerzeniem żył?
Chyba każdy przyzna, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Żywienie również może przybliżać nas, jak i oddalać od choroby. Nasze żyły potrzebują pomocy i odpowiednich składników, aby być mocnymi i opornymi na uszkodzenia.
➳ Kwasy omega-6 i omega-3: należą do NNKT (tj. niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych) i nie są syntetyzowane przez człowieka, co oznacza, że muszą być dostarczane wraz z pokarmem. Ich funkcją jest m.in. utrzymanie prawidłowego poziomu cholesterolu we krwi (a jak wiadomo cholesterol jest najczęściej przyczyną choroby wieńcowej). Najlepszy stosunek (z punktu żywieniowego) omega-6 do omega-3, bo 2:1 posiada olej rzepakowy.
| ➳ Flawonoidy zawarte w w roślinach pełnią funkcje przeciwzapalne, rozkurczowe, a także uszczelniają naczynia krwionośne, co prowadzi do wzmocnienia ścian żył i poprawy ich elastyczności. Sporo dawki tych organicznych związków znajdziemy w owocach cytrusowych (pomarańcze, mandarynki, grejpfruty), pomidorach, papryce, brokule, soi, czerwonym winie oraz w yerba mate. ➳ Witamina E w żywności ukryta jest pod skrótem E306. Jej najważniejszą dla żył funkcją jest wzmacnianie ścian. Występuje w olejach roślinnych, tj. słonecznikowym, sojowym, kukurydzianym, jajach, margarynie, orzechach, zielonolistnych warzywach, awokado. ➳Błonnik rozpuszczalny obniża poziom cholesterolu LDL i pomaga w utrzymaniu prawidłowego poziomu cholesterolu we krwi. Znajdziemy go w ziarnach zbóż, zrobionych z nich mąkach i pieczywie, a także w owocach, warzywach, nasionach roślin strączkowych. |
➳ Witamina C dba o ogólną kondycję żył. Spore jej ilości posiada aronia, borówka czarna, cebula, czarna porzeczka, jarmuż, koperek, pietruszka, owoce róży, papryka.
A jeśli chcielibyście dołączyć do fanpage'a FOXYDIET to serdecznie zapraszam. Jest tam nas już sporo. Sporo również motywacji i różnych postów tematycznych (będzie ich więcej!).
A jeśli chcielibyście dołączyć do fanpage'a FOXYDIET to serdecznie zapraszam. Jest tam nas już sporo. Sporo również motywacji i różnych postów tematycznych (będzie ich więcej!).
/ food-forum.pl pokochajolejrzepakowy.eu portal.abczdrowie.pl bonavita.pl wiedza zdobyta na kierunku: dietetyka
Moja mama ma zaawansowne stadium żylaków i żadna dieta itp już nie pomogą :(
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny i ciekawy post! :* można się dużo dowiedzieć na ten temat :) + obserwuje Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńZapraszam: https://allixaa.blogspot.com/
Ja zawsze myślałam,że żylaki powstają przez chodzenie w szpilkach,a tu proszę powodów jest o wiele więcej.Bardzo przydatny post :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG <3
U mnie w rodzinie bardzo dużo osób ma problemy z żylakami , ogółem z żyłami,mam nadzieję,że ja się przed tym uchronię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,kikawww.blogspot.com
Świetnie napisany post. Napewno pomoże wielu osobom. Żylaki mogą pojawiać się genetycznie i dlatego się bardzo tego boję ponieważ chciałabym ich nie mieć. Ale przecież teraz są nowoczesne sposoby usuwania tych żylaków.
OdpowiedzUsuńJestem wdzieczna za obs i komentarze.
Mój snapchat blogowy: styleandfashio9
Pozdrawiam
Mój blog
Świetny wpis polecę go koleżance może będzie dla niej pomocny :) bo niestety ma problem z żylakami
OdpowiedzUsuńNapisałaś o rzeczach, o których nie miałam zielonego pojęcia!
OdpowiedzUsuń♥♥♥ Obserwujemy? ;) mój blog
Bardzo przydatny post! :))
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do mnie :))
Pacholczakphotography.blogspot.com
pomocne, zwlaszcza ze zylaki są dosyc popularnym problemem/Karolina
OdpowiedzUsuńU mojej mamy i babci żylaki nigdy się nie pojawiły, mam nadzieję, że mnie również to ominie.
OdpowiedzUsuńPomocny post.
OdpowiedzUsuńŻylaki to problem wielu ludzi.
http://mylifeiswonderful9.blogspot.com/
Jak zwykle mogę się dowiedzieć niezwykle przydatnych rzeczy! :)
OdpowiedzUsuńPołowy tego nie wiedziałam! Z żylakami na szczęście się nie borykam, ale jak już wspomniałaś: "lepiej zapobiegać niż leczyć" :)
Pozdrawiam ♥
http://princessdooomiii.blogspot.com
jak dobrze, ze nie mam problemu żylaków.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że witamina E kryje się pod E306.
Na szczęście już genetycznie nie mamy z tym problemu :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam twoje posty! pisałam już to? : D
OdpowiedzUsuńciemoszewska.blogspot.com
Temat dość rzadko poruszany, a jak ważny! Szczególnie dla kobiet :) Ja mam nadzieję, że mnie to nie spotka, staram się zapobiegać, a z Twoimi radami będzie to łatwiejsze :) Świetnie, że o tym piszesz!
OdpowiedzUsuńhttps://sloiczeknutelli.blogspot.com/
moja dieta zdecydowanie sprzyja walce z żylakami, może dlatego się z nimi nie borykam ;-)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście, żylaków nie mam, ale post jak najbardziej świetnie przygotowany. Jestem zdania, że większość chorób jest przyczyną złej diety.
OdpowiedzUsuńSilent Habits
Nie miałam pojęcia, że jedzenie również wpływa na żylaki. Soja jest dobra na naczynka, więc akurat ona w tym zestawieniu mnie nie dziwi :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne porady u mnie na szczęście nikt nie ma jeszcze z tym problemu, ale jak tylko będzie to odeślę ich do Ciebie!
OdpowiedzUsuńU mnie nowy post, zapraszam!
MÓJ BLOG
MÓJ KANAŁ NA YT
Niestety na nie cierpię od lat / odziedziczyłam po tatusiu ;p staram się zdrowo odżywiać już w wieku 18 lat miałam skleroterapie ale znów powracają eh ciekawy i bardzo przydatny wpis :) Obserwuje :)
OdpowiedzUsuńnie myślałam,że jedzenie ma na to wpływ ;o
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Nareszcie jakiś przydatny post na temat żylaków! Tyle się o żylakach naczytałam w internecie, ale nie było to żadne konkretne informacje :) Nawet nie wiedziałam, że jedzenie też wpływa na nasze żyły, ale jak widać to, co jemy, wpływa na wszystko :)
OdpowiedzUsuńMoja dieta niewiele różni się od tego co podałaś powyżej, czyli jest szansa, że moje żyłki są w dobrej kondycji :)
O! pokaże ten post mamie, ona całe życie ma problem z żylakami (tak samo jak reszta rodziny) Pozdrawiam serdecznie http://hdshua.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńna szczęście mnie to nie dotyka
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie mam problemu z żylakami, ale nie wiedziałam że można na nie wpłynąć za pomocą jedzenia.
OdpowiedzUsuńBorówki i papryki jem całkiem dużo. JESTEM URATOWANY! ;D
OdpowiedzUsuńWarto zapobiegać żylakom ;) Nie fajny problem, jeśli można pomóc sobie za pomocą jedzenia to dlaczego nie ;)
OdpowiedzUsuńBlog Nazywamsięmilena.blogspot.com
Jeśli się nie mylę moja mama ma z tym problemy :/
OdpowiedzUsuńhttp://the-fight-for-a-dream.blogspot.com
Ja póki co nie mam takiego problemu, co nie znaczy że się on nie pojawi :) Trzeba zapobiegać :)
OdpowiedzUsuńaronia, borówka czarna, cebula, czarna porzeczka, jarmuż, koperek, pietruszka, owoce róży, papryka - wszystko z tego lubię! :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam takiego problemu, ale post na pewno jest przydatny. Wiele osób ma problemy z żylakami.
OdpowiedzUsuńPozdrawaim i zapraszam: mój blog♥
Ja myślałam, że tylko chodzenie na obcasach i noszenie obcisłych ubrań powoduje żylaki, więc dowiedziałam się czegoś nowego dzięki tobie ;) Postaram się wprowadzić do ssojej diety więcej warzyw, owoców i ryb.
OdpowiedzUsuń______________
pisane-atramentem.blogspot.com
Bardzo się boje tego problemu, bo większość kobiet w mojej rodzinie cierpi na to, więc post jest bardzo przydatny dla mnie.
OdpowiedzUsuńMnie ten problem na szczęście nie dotyczy, ale nie wiadomo jak będzie w przyszłości,
OdpowiedzUsuńŚwietny post, pozdrawiam ^^
Mój tryb życia mnie zabije w krótce ale nie jestem w stanie go zmienic a juz na pewno jesc zdrowo. Zazdroszcze ludziom ktorzy potrafią sobie odmówic tłustego mięcha, fast foodów I tłustych kotletów. Ja nie jem warzyw ani owoców bo mi to po prostu nie smakuje :(
OdpowiedzUsuńMój tryb życia mnie zabije w krótce ale nie jestem w stanie go zmienic a juz na pewno jesc zdrowo. Zazdroszcze ludziom ktorzy potrafią sobie odmówic tłustego mięcha, fast foodów I tłustych kotletów. Ja nie jem warzyw ani owoców bo mi to po prostu nie smakuje :(
OdpowiedzUsuńTez mam troche zylakow, cellulitu I rozstepów I w zołądku mnie czesto gniecie ale musze z tym zyc bo jestem łapczywa I za leniwa na siłke
OdpowiedzUsuńu mnie ta sprawa jest dziedziczna, także dobrze, że trafiłam na Twój blog :) zapraszam do mnie. Kamila
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się pomysł na bloga. dobra robota! :)
OdpowiedzUsuńPS studiuję biologię i dietetykę, jeżeli jesteś zainteresowana tworzeniem jakichś wspólnych artykułów/wpisów to jestem otwarta! :)
pozdrawiam :*
http://sianowlos.blogspot.com/
Świetnie powiedziane, jest tyle osób które szukają sprawdzonego sposobu na żylaki, nie zastanawiając się że zła dieta czy siedzący tryb życia są powodem ich problemów. Gdyby tylko zmienili codzienne nawyki, nie musieliby wydawać pieniędzy na leki i operacje.
OdpowiedzUsuń