poniedziałek, 1 sierpnia 2016

WALKA Z ŻYLAKAMI ZA SPRAWĄ ŻYWIENIA

Żylaki. Problem ludzi obierających niewłaściwy tryb życia: długotrwałe stanie czy siedzenie, chodzenie na obcasach, brak aktywności fizycznej, obcisłe ubrania. Jak zatem uchronić się przed rozszerzeniem żył?


Chyba każdy przyzna, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Żywienie również może przybliżać nas, jak i oddalać od choroby. Nasze żyły potrzebują pomocy i odpowiednich składników, aby być mocnymi i opornymi na uszkodzenia.

 Kwasy omega-6 omega-3: należą do NNKT (tj. niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych) i nie są syntetyzowane przez człowieka, co oznacza, że muszą być dostarczane wraz z pokarmem. Ich funkcją jest m.in. utrzymanie prawidłowego poziomu cholesterolu we krwi (a jak wiadomo cholesterol jest najczęściej przyczyną choroby wieńcowej). Najlepszy stosunek (z punktu żywieniowego) omega-6 do omega-3, bo 2:1 posiada olej rzepakowy.
 Flawonoidy zawarte w w roślinach pełnią funkcje przeciwzapalne, rozkurczowe, a także uszczelniają naczynia krwionośne, co prowadzi do wzmocnienia ścian żył i poprawy ich elastyczności. Sporo dawki tych organicznych związków znajdziemy w owocach cytrusowych (pomarańcze, mandarynki, grejpfruty), pomidorachpaprycebrokulesoiczerwonym winie oraz w yerba mate.

 Witamina E w żywności ukryta jest pod skrótem E306. Jej najważniejszą dla żył funkcją jest wzmacnianie ścian. Występuje w olejach roślinnych, tj. słonecznikowym, sojowym, kukurydzianym, jajachmargarynieorzechachzielonolistnych warzywachawokado.

Błonnik rozpuszczalny obniża poziom cholesterolu LDL 
i pomaga w utrzymaniu prawidłowego poziomu cholesterolu we krwi. Znajdziemy go w ziarnach zbóż, zrobionych z nich mąkach i pieczywie, a także w owocachwarzywachnasionach roślin strączkowych.
 Witamina C dba o ogólną kondycję żył. Spore jej ilości posiada aronia, borówka czarna, cebula, czarna porzeczka, jarmuż, koperek, pietruszka, owoce róży, papryka.


A jeśli chcielibyście dołączyć do fanpage'a FOXYDIET to serdecznie zapraszam. Jest tam nas już sporo. Sporo również motywacji i różnych postów tematycznych (będzie ich więcej!).



/ food-forum.pl   pokochajolejrzepakowy.eu   portal.abczdrowie.pl   bonavita.pl   wiedza zdobyta na kierunku: dietetyka   

41 komentarzy:

  1. Moja mama ma zaawansowne stadium żylaków i żadna dieta itp już nie pomogą :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przydatny i ciekawy post! :* można się dużo dowiedzieć na ten temat :) + obserwuje Twojego bloga :)
    Zapraszam: https://allixaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zawsze myślałam,że żylaki powstają przez chodzenie w szpilkach,a tu proszę powodów jest o wiele więcej.Bardzo przydatny post :)
    MÓJ BLOG <3

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie w rodzinie bardzo dużo osób ma problemy z żylakami , ogółem z żyłami,mam nadzieję,że ja się przed tym uchronię.
    Pozdrawiam,kikawww.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie napisany post. Napewno pomoże wielu osobom. Żylaki mogą pojawiać się genetycznie i dlatego się bardzo tego boję ponieważ chciałabym ich nie mieć. Ale przecież teraz są nowoczesne sposoby usuwania tych żylaków.
    Jestem wdzieczna za obs i komentarze.
    Mój snapchat blogowy: styleandfashio9
    Pozdrawiam
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny wpis polecę go koleżance może będzie dla niej pomocny :) bo niestety ma problem z żylakami

    OdpowiedzUsuń
  7. Napisałaś o rzeczach, o których nie miałam zielonego pojęcia!
    ♥♥♥ Obserwujemy? ;) mój blog

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo przydatny post! :))
    Obserwuje i zapraszam do mnie :))
    Pacholczakphotography.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. pomocne, zwlaszcza ze zylaki są dosyc popularnym problemem/Karolina

    OdpowiedzUsuń
  10. U mojej mamy i babci żylaki nigdy się nie pojawiły, mam nadzieję, że mnie również to ominie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pomocny post.
    Żylaki to problem wielu ludzi.
    http://mylifeiswonderful9.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak zwykle mogę się dowiedzieć niezwykle przydatnych rzeczy! :)
    Połowy tego nie wiedziałam! Z żylakami na szczęście się nie borykam, ale jak już wspomniałaś: "lepiej zapobiegać niż leczyć" :)

    Pozdrawiam ♥
    http://princessdooomiii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. jak dobrze, ze nie mam problemu żylaków.
    Nie wiedziałam, że witamina E kryje się pod E306.

    OdpowiedzUsuń
  14. Na szczęście już genetycznie nie mamy z tym problemu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Temat dość rzadko poruszany, a jak ważny! Szczególnie dla kobiet :) Ja mam nadzieję, że mnie to nie spotka, staram się zapobiegać, a z Twoimi radami będzie to łatwiejsze :) Świetnie, że o tym piszesz!
    https://sloiczeknutelli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. moja dieta zdecydowanie sprzyja walce z żylakami, może dlatego się z nimi nie borykam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja na szczęście, żylaków nie mam, ale post jak najbardziej świetnie przygotowany. Jestem zdania, że większość chorób jest przyczyną złej diety.
    Silent Habits

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam pojęcia, że jedzenie również wpływa na żylaki. Soja jest dobra na naczynka, więc akurat ona w tym zestawieniu mnie nie dziwi :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo fajne porady u mnie na szczęście nikt nie ma jeszcze z tym problemu, ale jak tylko będzie to odeślę ich do Ciebie!

    U mnie nowy post, zapraszam!
    MÓJ BLOG
    MÓJ KANAŁ NA YT

    OdpowiedzUsuń
  20. Niestety na nie cierpię od lat / odziedziczyłam po tatusiu ;p staram się zdrowo odżywiać już w wieku 18 lat miałam skleroterapie ale znów powracają eh ciekawy i bardzo przydatny wpis :) Obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  21. nie myślałam,że jedzenie ma na to wpływ ;o
    mój blog, hooneyyy

    OdpowiedzUsuń
  22. Nareszcie jakiś przydatny post na temat żylaków! Tyle się o żylakach naczytałam w internecie, ale nie było to żadne konkretne informacje :) Nawet nie wiedziałam, że jedzenie też wpływa na nasze żyły, ale jak widać to, co jemy, wpływa na wszystko :)
    Moja dieta niewiele różni się od tego co podałaś powyżej, czyli jest szansa, że moje żyłki są w dobrej kondycji :)

    OdpowiedzUsuń
  23. O! pokaże ten post mamie, ona całe życie ma problem z żylakami (tak samo jak reszta rodziny) Pozdrawiam serdecznie http://hdshua.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. na szczęście mnie to nie dotyka

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja jeszcze nie mam problemu z żylakami, ale nie wiedziałam że można na nie wpłynąć za pomocą jedzenia.

    OdpowiedzUsuń
  26. Borówki i papryki jem całkiem dużo. JESTEM URATOWANY! ;D

    OdpowiedzUsuń
  27. Warto zapobiegać żylakom ;) Nie fajny problem, jeśli można pomóc sobie za pomocą jedzenia to dlaczego nie ;)
    Blog Nazywamsięmilena.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Jeśli się nie mylę moja mama ma z tym problemy :/

    http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja póki co nie mam takiego problemu, co nie znaczy że się on nie pojawi :) Trzeba zapobiegać :)

    OdpowiedzUsuń
  30. aronia, borówka czarna, cebula, czarna porzeczka, jarmuż, koperek, pietruszka, owoce róży, papryka - wszystko z tego lubię! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Na szczęście nie mam takiego problemu, ale post na pewno jest przydatny. Wiele osób ma problemy z żylakami.
    Pozdrawaim i zapraszam: mój blog♥

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja myślałam, że tylko chodzenie na obcasach i noszenie obcisłych ubrań powoduje żylaki, więc dowiedziałam się czegoś nowego dzięki tobie ;) Postaram się wprowadzić do ssojej diety więcej warzyw, owoców i ryb.
    ______________
    pisane-atramentem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo się boje tego problemu, bo większość kobiet w mojej rodzinie cierpi na to, więc post jest bardzo przydatny dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Mnie ten problem na szczęście nie dotyczy, ale nie wiadomo jak będzie w przyszłości,
    Świetny post, pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń
  35. Mój tryb życia mnie zabije w krótce ale nie jestem w stanie go zmienic a juz na pewno jesc zdrowo. Zazdroszcze ludziom ktorzy potrafią sobie odmówic tłustego mięcha, fast foodów I tłustych kotletów. Ja nie jem warzyw ani owoców bo mi to po prostu nie smakuje :(

    OdpowiedzUsuń
  36. Mój tryb życia mnie zabije w krótce ale nie jestem w stanie go zmienic a juz na pewno jesc zdrowo. Zazdroszcze ludziom ktorzy potrafią sobie odmówic tłustego mięcha, fast foodów I tłustych kotletów. Ja nie jem warzyw ani owoców bo mi to po prostu nie smakuje :(

    OdpowiedzUsuń
  37. Tez mam troche zylakow, cellulitu I rozstepów I w zołądku mnie czesto gniecie ale musze z tym zyc bo jestem łapczywa I za leniwa na siłke

    OdpowiedzUsuń
  38. u mnie ta sprawa jest dziedziczna, także dobrze, że trafiłam na Twój blog :) zapraszam do mnie. Kamila

    OdpowiedzUsuń
  39. bardzo podoba mi się pomysł na bloga. dobra robota! :)
    PS studiuję biologię i dietetykę, jeżeli jesteś zainteresowana tworzeniem jakichś wspólnych artykułów/wpisów to jestem otwarta! :)
    pozdrawiam :*

    http://sianowlos.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  40. Świetnie powiedziane, jest tyle osób które szukają sprawdzonego sposobu na żylaki, nie zastanawiając się że zła dieta czy siedzący tryb życia są powodem ich problemów. Gdyby tylko zmienili codzienne nawyki, nie musieliby wydawać pieniędzy na leki i operacje.

    OdpowiedzUsuń